Przede wszystkim daj sobie czas na odpoczynek i przepracowanie nowej rzeczywistości. Pozwól sobie na przeżywanie emocji, które w tej chwili Ci towarzyszą. To całkiem normalne, że odczuwasz np. niepokój. Staraj się jednak nie dopuścić do tego, aby ten stan był przewlekły. Wykonując kilka rzeczy, możesz zatroszczyć się o swoje zdrowie psychiczne:
- Nie rezygnuj ze stałej opieki lekarskiej. Możesz także zapytać swojego lekarza o porady, jakie przyjąć zachowania prozdrowotne. Da Ci to większą kontrolę nad obecnym stanem zdrowia. Pamiętaj jednak, że mimo własnej świadomości i nawyków prewencyjnych, nawrót choroby nie zależy w 100% od Ciebie.
- Lęk to coś, co może Cię dotyczyć. Nie osądzaj siebie przez ich pryzmat. Jest to normalna reakcja organizmu na stresujące sytuacje. Postaraj się robić rzeczy, które Cię odprężają. Jeżeli jednak lęk utrzymuje się przez dłuższy czas lub przybiera na sile, wybierz się do psychologa lub psychiatry.
- Porozmawiaj z kimś bliskim na temat swoich odczuć. Z jednej strony może być to trudne, ale z drugiej – pozwala się uwolnić od części uczuć lub zmniejszyć ich intensywność.
- Zamiast rozmyślać nad przeszłością i przyszłością, warto skupić się na tym, co jest tu i teraz.
- Znajdź rzeczy, które Cię relaksują. Może to być jakaś pasja sprzed choroby, np. ogrodnictwo lub odkrywanie całkiem nowych rzeczy. Niektórzy znajdują spokój i pocieszenie w modlitwie lub medytacji.
- Spróbuj otworzyć się na innych. Istnieją fundacje zrzeszające osoby po wygranej walce nowotworowej. Rozmowa z innymi ozdrowieńcami może załagodzić samotność i dać poczucie zrozumienia. Jeśli czujesz się na siłach, możesz okazać także wsparcie osobom, które wciąż walczą z nowotworem. Pamiętaj jednak, że są to sytuacje, które wymagają dużego nakładu psychicznego i nie każdy jest gotowy na takie rozmowy. Jeżeli miałoby to budzić w Tobie większe poczucie smutku, zrezygnuj z tego.
Problemy, z jakimi możesz się zmagać
Część osób jest świadoma tego, że ich życie „po raku” będzie inne niż to, które prowadzili przed chorobą. Niemniej jednak, ciężko jest czasami się przygotować na tę „inność”. Niektórzy ozdrowieńcy bardziej doceniają życie i łatwiej akceptują rzeczywistość. Interesuje ich aktywna zmiana – zarówno duchowa, jak i dotycząca bardziej przyziemnych spraw, np. nawyków żywieniowych, czy też aspektów fizycznych. Ponadto szukają nowych społeczności, w których mogliby się spełniać, np. fundacjach.
Jednak nie każdemu choremu towarzyszą wyłącznie pozytywne emocje. W okresie przejściowym, między zakończeniem leczenia a powrotem do codzienności, możesz doświadczać także negatywnych emocji takich jak:
- strach przed nawrotem,
- niska samoocena związana ze zmianami cielesnymi,
- poczucie winy,
- niepewność co do przyszłości,
- dyskomfort w związku z nową sytuacją.
W skrajnych sytuacji pacjenci mogą cierpieć na depresję, czy też zespół stresu pourazowego. To stany chorobowe, które trzeba leczyć.